poniedziałek, 29 grudnia 2014

Cz.11- koniec

Wsiadłam , wzięłam głęboki oddech i zamknęłam oczy a w głowie miałam setki myśli 
- Ajś co Ty wyprawiasz !? - złapałam walizkę i w ostatniej chwili wybiegłam z pociągu 
- Co Ty dziewczyno robisz - mówiłam sama do siebie biegnąc z walizką w ręku przepychając się między śpieszącymi się na pociągi ludźmi wybiegłam z za rogu i ujrzałam stojącego na środku Sunggyua który trzymał się za głowę przygryzając wargę ledwo wstrzymującego łzy odwrócił się po chwili i nasze oczy się spotkały stałam trzymając w rękach walizkę a on cały czas trzymający się za głowę staliśmy chwilę kilka metrów od siebie aż w końcu puściłam walizkę i rzuciłam się w ramiona chłopaka który do mnie podbiegł 
- Nie .. nie jestem .. smutna - wydukałam płacząc nie mogłam złapać normalnego oddechu złapałam włosy chłopaka i wtuliłam się w niego z całej siły , chłopak tak samo nie powstrzymywał łez , przechodzące osoby zaczęły się przyglądać staliśmy tak dłuższą chwilę 
- Kocham Cie Sojin - powiedział cichym zapłakanym głosem
- Ja Ciebie też kocham , dziękuje że mnie zatrzymałeś - 
- Ja tylko zaproponowałem , Ty zostałaś - dodał i objął mnie mocniej 

Zabraliśmy walizkę i poszliśmy do jego samochodu w którym zadzwonił do menadżera zdając relację , zdziwiła mnie reakcja jego menadżera usłyszałam tylko głośne ' Whoho ! ' chłopak ani na chwilę nie puścił mojej dłoni pojechaliśmy do mnie do mieszkania którego na szczęście nie zdążyłam sprzedać i tam spędziliśmy razem cudowny wieczór noc i poranek .

Dzień później jego wytwórnia wydała oficjalne oświadczenie w którym napisali że Lider zespołu Sunggyu znalazł swoja miłość i obecnie jest w związku na szczęście nie było tyle przykrych komentarzy jego fani odebrali to bardzo dobrze a nawet pisali że życzą szczęścia w miłości , to pewnie przez zeszłoroczny skandal w którym jego fani zauważyli że zrobili przykrość idolowi że wyszło gorzej niż powinno . Byłam naprawdę zadowolona z Sunggyu widuję się kilka razy w tygodniu jeżeli jest w Korei ale nie narzekam , ciesze się każdym dniem na nowo i będzie tak do końca życia . 

Cz.10

ROK PÓŹNIEJ 

- Szefowa Cię wola unni - 
- Mnie ? - odłożyłam przybory i poszłam do biura szefowej 
- Wzywała mnie Pani ? - 
- Sojin za tydzień znowu wyjeżdżasz ? -
- Tak , wróciłam do Seulu tylko dlatego że potrzebowałaś unni kogoś do pomocy bo Roona urodziła - nasza rozmowa z poważnej stała się rozmową członków rodziny 
- Naprawdę nie chcesz wrócić ? mamy miejsce dla Ciebie , minął już rok , znam powód dla którego wyjechałaś - 
- Unni , naprawdę nie chce - 
- Sojin pracujesz tam jako kelnerka za marne pieniądze nie masz nawet porządnego mieszkania praca fryzjerki dawała Ci wiele radości - 
- Ciociu nie namówisz mnie za dużo przykrych rzeczy mnie tu spotkało , tam mi dobrze , wracam bo słyszałam że znowu przyjedzie ktoś ważny - 
Rozstawiałam odżywki na stanowiskach gdy nagle ujrzałam znajomą twarz kłaniającą się innym pracownikom przy wejściu 
- Dzień dobry jestem L , znowu się widzimy - uśmiechnął się do starszej kobiety która akurat sprzątała , moje oczy się powiększyły na myśl że skoro jest L to jest też i Sunggyu odłożyłam wszystkie kosmetyki i poszłam do pomieszczenia dla pracowników , spojrzałam w lustro 
- Co Ty wyprawiasz ? minął rok , zapomniał -
Ułożyłam włosy i wróciłam jak gdyby nigdy nic poszłam spisać kosmetyki które trzeba dokupić 
- Co robisz ? - zapytała inna pracownica 
- Zapisuje rzeczy które trzeba dokupić , miałaś to zrobić ale Cię wyręczę w zamian za to Ty idź na moje stanowisko przy których siedzi Dongwoo 
- Ok - 

- Sojin ! - zawołała szefowa 
- Tak ? - 
- Twoją wypłatę wręczę Ci teraz bo za chwile wyjeżdżam na warsztaty a to twój ostatni dzień , ok ? -
- Nie ma sprawy , dziękuje -ukłoniłam się i poszłam w stronę pomieszczenia dla pracowników i usłyszałam tylko ciche ' Sojin ? ' 

PERSPEKTYWA SUNGGYU 
- Ale jestem wykończony ,spaać - 
- Nasz lider marudzi - 
- Znowu - 
Śmieli się inni członkowie zespołu
- Wysiadka jesteśmy na miejscu - menadżer zatrzymał się przy znajomym salonie fryzjerskim 
- Czy tylko ja mam ochotę na wołowinę ? - 
- Ja mam ochotę na tosty - burczało mi w brzuchu jak nigdy 

- Dzień dobry , jestem L znowu się spotykamy - 
- L lubi ahjummy - śmieli się pozostali 
- Dzień dobry - ukłoniłem się 
- Dzień dobry , dzień dobry siadajcie mamy mało czasu tak powiedział wasz menadżer- przywitała nas szefowa 
- Sunggyu Twoje włosy są dzisiaj naprawdę w dobrym stanie - 
- Naprawdę ? dziękuje - zacząłem się śmiać 
- Zaopiekuje się Twoimi włosami - szefową zmieniła jakaś inna pracownica uśmiech nie schodził mi z twarzy gdy nagle usłyszałem 
- Sojin ?! - 
- Tak ? - znany od dawna nie słyszany jakby głos 
Niemożliwe żeby była to ta Sojin , ta Sojin która wyjechała dwa dni po całym skandalu moje wątpliwości zniknęły gdy nagle ujrzałem ją przechodzącą obok mnie jak gdyby nigdy nic . Momentalnie zamarłem na chwilę . To była naprawdę ona , dziewczyna mojego życia która ... która wyjechała bez słowa na cały rok ! .


Zaniosłam pieniądze i wróciłam do poprzedniej czynności zamknęłam się w pokoju z zapasem kosmetyków i dokończyłam spisywanie gdy wyszłam ich już nie było . Usiadłam na fotelu dla klienta , schowałam głowę w ręce i wzięłam głęboki oddech nie mogłam teraz dać ponieść się emocją i towarzyszącym uczuciom więc wróciłam do pracy .

22:00

- Odwiedź nas jeszcze kiedyś -
- Odwiedzę was na pewno tylko nie wiem jeszcze kiedy papaa trzymajcie się -
Krzyczałam wychodząc z salonu , poprawiłam skórzaną kurtkę i koszulę i ruszyłam w stronę starego mieszkania , idąc usłyszałam 
- Kiedy wróciłaś ?- 
Zatrzymałam się i ujrzałam twarz chłopaka 
- Wczoraj wieczorem nie wróciłam , przyjechałam odwiedzić znajomych -
- Przyjechałaś rok po tym jak wyjechałaś bez słowa i nawet nie zamierzałaś nie odezwać ?! - 
- Złościsz się ? o co ? nie jesteśmy razem nie musiałam tłumaczyć Ci się z tego co zamierzam zrobić Sunggyu - 
- Nie bądź taka , proszę - 
- Jaka ? jaka jestem ? pomyśl lepiej jaki Ty byłeś cierpiałam zostałam nie raz publicznie upokorzona a Ty ? nie dałeś znaku życia mimo iż mieszkałeś zaraz obok ! wiesz co wtedy przeżywałam ? jestem zmęczona ta rozmowa chyba nie ma sensu po takim czasie - 
- Sojin , bałem się co mam innego powiedzieć ? bałem się , wstydziłem się tego że dałem Ci odejść , wstydziłem się tego że nie dopilnowałem tego abyśmy mogli żyć w spokoju , szukałem Cię przez tyle czasu że nie jestem w stanie nawet powiedzieć ile sprawdzałem wszystko , nie wiedziałem nic - 
- To już nie ma znaczenia , minął rok , dobrze mi się żyje - uśmiechałam się patrząc w szklane oczy chłopaka 
- Masz kogoś ? - 
- Nie , ale poukładałam sobie życie , jestem szczęśliwa jutro o 12:00 mam pociąg wracam do domu a teraz odchodzę jestem zmęczona - 

*****

Wstałam punkt 9:00 spakowałam wszystkie swoje rzeczy zjadłam śniadanie , ubrałam się i pomalowałam gdy skończyłam była już 10:30 więc ruszyłam na metro które w 10 minut podwiozło mnie pod stacje z której miałam kolejne 10 minut drogi do stacji z której odjeżdża mój pociąg z biletem w ręku udałam się na mój peron lecąca w radiu wesoła piosenka piosenka w miarę poprawiła mi humor , w głowie co jakiś czas pojawiał się Sunggyu ale ani na moment nie zwątpiłam w to czy chce wracać do Busan . 
' Dzisiejszy wywiad chciałabym rozpocząć od lidera Sunggyu , witam spośród kilkunastu pytań wybraliśmy jedno zadam Ci je właśnie teraz gotowy ? 
- Oczywiście -
- Tak więc jaki jest twój aktualny status uczuciowy ? pyta Kangurek345 -
- To .. to bardzo ciężkie pytanie , ajś naprawdę ciężkie pytanie teraz gdy o tym myślę to powoli jestem pewny że wciąż ktoś jest w moim sercu lecz nie w życiu codziennym - 

Usiadłam na ławce słuchając radia 

- Czy chodzi o zeszłoroczny skandal ? - 
- Skandal ? tak chyba właśnie o to , minął rok ale różne czynniki wczoraj i dzisiaj sprawiły że wszystko wróciło ... i.. i ciężko -
- Sunggyu gdy tak patrzę na Ciebie to mi również zbierają się łzy - 
- Bo ciężko jest opowiadać o czymś tak trudnym co mnie spotkało -
- Straciłeś tą osobę ? - 
- Tak straciłem , bardzo szybko , i minął rok ale czuje się jakby to było wczoraj - 
- Chciałbyś coś powiedzieć tej osobie ? - 
- W sumie to tak , wiem że ta osoba za chwilę ponownie wyjeżdża więc chciałbym powiedzieć że jeżeli jesteś smutna , zostań tam gdzie teraz jesteś a ja za chwilę się tam pojawię , obiecuje - 
- Cóż mogę powiedzieć , sama nie wiem , chyba tylko to że trzymam kciuki aby wszystko zakończyło się dobrze i mam nadzieje że twoi fani też tak uważają a my przechodzimy właśnie do kolejnego członka L czyli nasz Myungsoo ..-


- Nie jestem smutna , mam się dobrze - spojrzałam na zegarek była już 11:30 więc ruszyłam z torbą w stronę mojego peronu . Stałam trzymając bilet i czekałam na nadjeżdżający pociąg który powoli było już widać , gdy tylko drzwi się otworzyły spojrzałam na bilet i wsiadłam , wzięłam głęboki oddech i zamknęłam oczy ...

                                                     CDN












niedziela, 28 grudnia 2014

Cz.9.

Następnego dnia mój poranek nie zaczął się najlepiej tak jak wczoraj tylko że teraz było to coś o wiele gorszego . Obudziła mnie dzwoniąca mama 
- Słucham - odebrałam zaspanym głosem 
- Sojin ! coś Ty narobiła mówiłam Ci że będą problemy - 
- Ale o co chodzi ? - 
- Jesteś w internecie Ty i Sunggyu jesteście w internecie to znaczy nie widać wyraźnie twojej twarzy .. zresztą wejdź na ' plotkikpop ' i sama zobacz córuś .. - 
- Mamo zadzwonię za chwilę - rozłączyłam się i zdezorientowana włączyłam laptopa weszłam na podaną stronę i zobaczyłam wielki nagłówek 

' Kolejna gwiazda k-pop'u się umawia ? '

Przestraszona tym co zobaczyłam kliknęłam aby pokazała się całość 

' Kolejna gwiazda k-pop'u się umawia ? '  to pytanie zapewne zadają sobie teraz fani słynnego zespołu Infinite wczoraj w parku przy *** widziany był lider zespołu z nieznaną nikomu dziewczyną ze zdjęć można się domyślać że parę łączy coś więcej niż zwykła znajomość chociaż nie ma jeszcze żadnego potwierdzenia z wytwórni fani już mają stworzony obraz całego zajścia . Czyżby kolejna dziewczyna zauroczyła zapracowanego idola ? ' 

Siedząc z niedowierzaniem i wielkimi oczami nie mogłam uwierzyć w to co przeczytałam i zobaczyłam nasze zdjęcia pierwsze jak szliśmy z kawiarni do parku na drugim siedzieliśmy na 3 się śmieliśmy , na kolejnym Sunggyu mnie objął na innych jak podchodzę do niego i daję całusa w policzek a na ostatnim kilka razy powiększonym jak Sunggyu daje mi całusa w czoło . 

W głowie pytałam siebie jak to możliwe przecież chłopak był nie do poznania przez tą czapkę i kaptur do tego okulary na szczęście nie widać mojej twarzy bo albo miałam spuszczoną głowę albo wyszłam rozmazana spojrzałam na telefon i akurat przyszła wiadomość od Sunggyu'a  

' Widziałaś już nasze zdjęcia ? domyślam się że teraz siedzisz smutna .. rozwesel się będzie ok dzisiaj niestety nie spotkam się z Tobą w czasie Lunchu spotkajmy się wieczorem u Ciebie i nie przejmuj się tym co napisze moja wytwórnia <3 ' 

Czyli Sunggyu też już wie zresztą do normalne nie martwię się o siebie lecz o jego i jego zespół co jeżeli straci przeze mnie fanów ? Niestety nie mogłam dalej siedzieć i rozmyślać bo musiałam śpieszyć się do pracy 



Tak jak wczoraj Sunggyu miałam wrażenie że ktoś mnie obserwuje zagubiona w myślach przez przypadek zderzyłam się z jakąś młodą dziewczyną 
- Przepraszam - powróciłam na ziemię 
- Nie to ja przepraszam - dziewczyna ukłoniła się i poszła w swoją stronę 
- Skup się - powiedziałam wchodząc do budynku . 
Żeby tego było mało nie mogłam wejść do mojego wydziału bo najwyraźniej zapomniałam swojego identyfikatora 
- O Minhyuk wejdę z Tobą bo zapomniałam swojego identyfikatora - 
Podczas pracy cały czas myślałam o tym że moja osoba jest w internecie i jakie to może mieć skutki u Sunggyu'a 
- Sojin czy to ty jesteś w internecie ? - podbiegł do mnie kolega z zespołu 
- Ogłupiałeś całe dnie spędza tutaj myślisz że ma czas na randki ? - z obroną przyszła przyjaciółka 
- Przecież jest tak samo ubrana - 
- Chyba masz gorączkę Sojin wczoraj miała sukienkę może widziałeś gdzieś tą osobę i Ci się pomieszało wracaj do pracy a nie - 
- Dziękuje Ty pewnie wiesz że to ja - posmutniałam 
- Nie przejmuj się masz prawo do miłości a że akurat padło na niego nie dziwię się znasz całe Infinite wszyscy Cię polubili - 
- Dziękuje - 
Po chwili zaczęłam pracę , coś mnie natknęło aby sprawdzić oficjalną stronę wytwórni chłopaka 

' W związku z zaistniałymi plotkami na temat umawiania się lidera Infinite Sunggyu'a chcemy zaprzeczyć tym plotkom . Sunggyu ZAPRZECZA i nie jest oficjalnie w żadnym związku a osoba na zdjęciu jest jego koleżanką z dawnych lat wytwórnia wraz z liderem mają nadzieje że wszystkie plotki zostały już wyjaśnione ' 

Nie mogłam uwierzyć w tekst który przeczytałam wynikało z tego że Sunggyu się mnie wyparł ze łzami w oczach postanowiłam wrócić do pracy aby się nie zamartwiać . Gdy przyszła pora lunchu nie wyszłam z biura tak jak inni a Sunggyu się nawet nie odezwał nie miałam nawet z kim pogadać o tej całej sytuacji oprócz dzwoniącej co chwilę rodziny która pytała czy wszystko ok skończyłam o 16:00 i zmarnowana wróciłam do domu już nawet nie wchodziłam na internet po prostu nie chciałam wiedzieć co znowu piszą mijały godziny a Sunggyu milczał próbowałam się czymś zając lecz i tak co chwile spoglądałam na telefon czy nie ma wiadomości gdy nadszedł wieczór poszłam się umyć jak wychodziłam z łazienki usłyszałam wyczekiwany dźwięk podbiegłam do telefonu i przeczytałam wiadomość 

' Porozmawiajmy ' 

- Tylko tyle ? - zawiedziona i zestresowana usiadłam na kanapie z tego wszystkiego rozbolał mnie brzuch a ręce trzęsły mi się jak przy -20 stopniowym mrozie . 

- Gdzie ? ' 
- Możesz przyjść do mojego dormu , jestem sam -

Jego smsy były tak chłodne że nawet nie odpisałam przez kilka tygodni pisania ze sobą ani razu nie napisał wiadomości bez jakiejkolwiek minki potrafiłam odróżnić jego styl pisania smsów ale takiego jeszcze nie znałam 

***

- Wejdź , usiądź , chcesz coś do picia ? - 
- Poproszę wodę - usiadłam zestresowana na kanapie trzymając się za ściśnięty w środku brzuch 
- Proszę , to może zacznę mówić - podał mi szklankę i usiadł obok 
Łzy napływały mi do oczu gdy patrzałam na chłopaka któremu coraz trudniej jest mówić , który sam ledwo powstrzymuje łzy .. 

- Ogólnie sytuacja jest w dwóch słowach cholernie zła , i naprawdę nie sądziłem że gdy wydarzy się coś takiego to tak to będzie wyglądało bo ... bo.. odbija się to na całym zespole i..ii .. -aż w końcu dał im upust podczas gdy ja siedziałam na granicy wytrzymałości 


- I.. i właśnie w tej chwili , jest mi cholernie ciężko , bo .. bo przywiązałem się do Ciebie , Ty jesteś .. byłaś moją taką ucieczką od tego wszystkiego .. os .. osobą przy której czułem się .. swobodnie .. i .. ale za dużo się teraz dzieje .. i na chwilę obecną nie wiedzą kim jesteś ... ale .. ale jeżeli dalej tak będzie to się dowiedzą .. więc ..



Więc może skończmy to tu i teraz ... Sojin -

Siedziałam słuchając uważnie tego co mówił mi chłopak a z każdym jego kolejnym słowem jakby ktoś wbijał mi sztylet prosto w serce aż w końcu słysząc jego ostatnie słowa nie wytrzymałam , łzy poleciały ciurkiem po moim policzku nawet z tym nie walczyłam w ciągu sekundy uciekła ze mnie cała energia a język utknął mi w gardle 

- Prze.. przepraszam Sojin .. nie .. to nie jest twoja wina , tak po prostu będzie lepiej dla Ciebie , dla mnie .. - chłopak zakrył twarz rękoma i oparł się o oparcie kanapy 
- Powiedz coś - dodał czekając aż coś z siebie wykrztuszę 
- Nie mogę , przepraszam - spojrzałam w oczy chłopaka i siedzieliśmy tak chwilę aż w końcu wstałam i wyszłam z butami w ręku , zakluczyłam się w mieszkaniu i zjechałam oparta o drzwi na ziemie trzymając się wciąż klamki płakałam na cały głos byłam zła na wszystkich , przykre komentarze pod zdjęciami w internecie pod wydaniem oświadczenia wytwórni , nienawidziłam tych wszystkich ludzi .. jak można wtrącać się tak w czyjeś życie ? jak można zakłócać je osobą dojrzałym które chcą sobie to życie jakoś ułożyć , rozdzielać dwie osoby które się kochają .. Rozumiałam że Sunggyu nie jest zwykłym chłopakiem ale każdy powinien znać granice których nie powinno się przekraczać ! On nie jest własnością swoich wszystkich fanek , jest człowiekiem który powinien mieć prawo do kochania drugiej osoby ! co to za fani którzy , zakłócają jego szczęście ? fani którzy zamiast cieszyć się jego szczęściem to odchodzą .

****
 Rzuciłam laptopem o ścianę , komentarze które piszą inne osoby doprowadziły mnie do takiego stanu że ledwo co łapałam oddech ściskało mi klatkę piersiową nigdy wcześniej się tak nie czułam . 

**** 

Wstałam jak zawsze o 6:00 lecz najchętniej zostałabym w łóżku i nigdy bym go już nie opuściła ... 
Ubrałam pierwsze co znalazłam w szafie , rozczesałam włosy , na twarz nałożyłam jedynie krem CC bo wiem że dzisiaj jeszcze nie raz uronię łzę 

- Unni , wszystko dobrze ? źle wyglądasz - Przywitał mnie Donghae a ja kiwnęłam głową na znak że tak 
- Zgubiłam gdzieś po prostu identyfikator i trochę się zmartwiłam - 
- Rozumiem - 
- Sojin - 
Zawołała mnie przyjaciółka która stała wpatrzona w monitor z Minhyukiem 
- Musisz to zobaczyć - 
Bez słowa spojrzałam na monitor i ujrzałam zdjęcie mojego identyfikatora obok zdjęcia z Sunggyu i na górze wielki tytuł 

              ZNAM DZIEWCZYNĘ ZE ZDJĘCIA ! 

I jakże przykry tekst poniżej 

Los chciał że wpadłam na tę dziewuchę , Oppy Sunggyua i wypadł jej identyfikator ha organizuje koncerty to pewnie dlatego ostatnimi czasy ich jakość spadła ! Ma 23 lata nazywa się Park So-jin , he na zdjęciach wygląda ładniej niż na żywo , brzydal ... ukłoniła mi się przepraszając że na mnie wpadła , gdy tylko ją ominęłam nie mogłam przestać się śmiać , jak Oppa mógł się spotykać z takim brzydalem ? ech to dobrze że już skończyli ze sobą .. zostawiam wam miejsce od komentowania ! :D 

Komentarze :

' Naprawdę brzydka , współczuje Oppie ' 

' To raczej Oppa skończył z nią ! pewnie błagała o powrót haha '

' Poprawiłaś mi tym humor jesteś najlepsza ! ' 

' Szczęściara znalazłaś jej identyfikator ! '  

' Macie tutaj linka do jej Twittera '

Tych komentarzy było o wiele więcej a z każdym kolejnym coraz gorzej się czułam byłam wściekła , przerażona , upokorzona ... wśród 300 znajdujących się tam komentarzy było tylko 17 pozytywnych 

' Zachowujecie się jak małe dzieci , ile macie lat ? '

' Brzydal ? ładna jest a wy się czepiacie bo nigdy nie będziecie na jej miejscu ' 

' Współczuje , wygląda na miłą osobę ' 


Nagle Donghae wszystko wyłączył 
- Nie czytaj tego- 
Stałam wbita nie odzywając się co chwilę wycierałam tylko mokre policzki gdy nagle zawołała mnie do siebie szefowa 

- Park Sojin , wiemy już o twojej obecnej sytuacji , nie płacz proszę chusteczkę , niestety pracujesz w tej chwili w urzędzie społecznym ciężko mi to mówić ale weź sobie dłuższy urlop , rozmawiałam przed chwilą z innymi dyrektorami i uważają że powinnaś na jakiś czas zrezygnować z tego stanowiska dopóki wszystko nie ucichnie  , naprawdę mi przykro , wróć do domu i odpocznij dzisiaj wieczorem dokładnie Ci opowiem przez telefon co postanowiliśmy -
- Rozumiem - wstałam ledwo się trzymając 

- Sojin , jego wytwórnia zablokowała post na tej stronie powiedzieli jej że rozmyślają pozwanie jej za niszczenia mienia - 
- Zwolnili Cię ? - pytali gdy zaczęłam pakować wszystkie swoje rzeczy 
- Tak - pakowałam a kolejne łzy spływały ciurkiem 
- jej , jak ja Ci współczuje -wszyscy podeszli przytulając mnie 
- Dzisiaj impreza u Sojin !  będziemy o 23:00 poprawimy Ci humor -
- Do zobaczenia - wzięłam karton i wyszłam 


Rozpakowałam wszystkie rzeczy na biurko i poszłam włączyć laptopa niestety bez skutku , rozwaliłam go rzucając nim o ścianę więc weszłam na twittera na telefonie i zamierzałam czytać jak mnie oczerniają chciałam tylko coś napisać , usunęłam wszystkie poprzednie mojej wpisy , zdjęcia , wszystko i napisałam jedną długą wiadomość kierowaną do tej dziewczyny 

' Ty która napisałaś te okropne słowa , Ty która wstawiłaś wszystkie te zdjęcia nie wiem jak się nazywasz i nawet nie chcę wiedzieć jak nazywa się tak okropna osoba jak Ty . Wiem jedynie to że masz 17 lat , jesteś w wieku w którym powinno się odróżniać rzeczy złe od dobrych a w ostatnim czasie nie zrobiłaś nic dobrego . Pewnie się jeszcze uczysz więc nie żyjesz samodzielnie jesteś młoda więc nie wiesz co to znaczy zarabiać na życie , mam nadzieje że Twoi rodzice się nie dowiedzą co poczyniła ich córka bo naprawę zrobi im się przykro . Zamieniłaś życie normalnej pracującej ciężko osoby w koszmar , dzięki niedojrzałej dziewczynie straciłam pracę z której się utrzymywałam , opłacałam mieszkanie , mam nadzieje że kiedyś dotrze do Ciebie co zrobiłaś i poczujesz się naprawdę okropnie tak jak ja teraz nawet mnie nie znasz a zachowałaś się wobec mnie strasznie mam również nadzieje że nigdy nie spotka Cię to co mnie teraz że nigdy nie natrafisz na drugą osobę która wyrządzi ci coś takiego ja Ty mi teraz bo jest to straszne . "  ukłoniła mi się przepraszając że na mnie wpadła , gdy tylko ją ominęłam nie mogłam przestać się śmiać  " , od dzieciństwa uczono mnie o szacunku do drugiej osoby nawet jeżeli jest młodsza , Ty nawet nie masz szacunku dla osoby starszej od siebie . Teraz nie jestem zła tylko jest mi przykro że przez twoją głupotę i chęć pośmiania się straciłam bardzo dużo , i nie będę tu pisać o Sunggyu masz rację rozstaliśmy się więc możesz się cieszyć ale przestań ujawniać moje dane bez mojej zgody bo nawet sobie nie wyobrażasz że w tej chwili mogę udać się na policje ale tego nie zrobię wiesz czemu ? bo mam uczucia , jestem człowiekiem , a w dodatku mam serce które mówi że uczyniłabym tym okrutną przykrość Twoim rodzicom . Dlatego mam po prostu nadzieje że zrozumiesz jak się zachowałaś i do czego doprowadziłaś . '

Zdeterminowana czekałam ja jakąś wiadomość w tej sprawie , z drugiej strony byłam zawiedziona , Sunggyu widział post w którym dziewczyna ujawniła moje dane , oczerniła mnie ale nie dał po sobie znaku życia ...

Czekałam i czekałam aż w końcu zachciało mi się pić wyjęłam z szafki soju i bez szklanki po prostu zaczęłam pić z gwinta siedząc na podłodze przy stoliku w salonie na którym leżał telefon 

Aż w końcu ekran się zaświecił , odłożyłam butelkę i zaczęłam czytać 

' Jesteś odważna , kiedyś miałam identyczną sytuację ale bałam się cokolwiek napisać a czułam się równie okropnie , teraz kiedy to wspominam robi mi się przykro na myśl jacy inni ludzie są nieuczuciowi , dasz radę trzymam kciuki abyś niedługo poczuła się lepiej '

Odpisałam tylko ' Wcale nie jestem odważna , piszę to co mnie boli , dziękuje ' 
Poczułam się odrobinę lepiej gdy nieznajoma mi dziewczyna napisała coś takiego nie obyło się również bez przykrych komentarzy które po jakimś czasie zostały usunięte przez ich właścicieli co mnie osobiście trochę zmieszało dlaczego je usunęli ? i po godzinie pojawił się najważniejszy komentarz na którego długo czekałam .

'' Moi rodzice się dowiedzieli.. dlatego chciałam Cię przeprosić , masz racje nie zachowałam się dojrzale i zrobiłam coś złego , nie zdawałam sobie z tego sprawy jaką mogę wyrządzić komuś przykrość , naprawdę nie jestem taką złą osobą , po prostu się zapomniałam i jest mi głupio dlatego pisze to tutaj , usunę wszystko co wcześniej napisałam i wstawiłam , nie myśl o mnie jako o złej nie wychowanej osobie ... ''