i poszłam w stronę łazienki i tu już popsuł się mój dzień po 30 minutach stania przed łazienką moje nerwy się ukazały
- Minah ! - krzyczałam na cały dom
- Co się wydzierasz ? - zapytał Jungkook stając za mną
- Minah ! spóźnię się ! wyłaź dziewucho ! - wydzierałam się waląc w drzwi a zamiast odpowiedzi usłyszałam śpiewanie pod prysznicem
- Ajś co za dziewucha ! - oparłam się o drzwi czekając
Gdy tylko drzwi zaczęły się otwierać ruszyłam w stronę wejścia
- Ej co ty robisz ? - zapytałam brata który właśnie wepchał mi się do łazienki
- Przepraszam siostro ale niedługo zaczynają mi się lekcje , zrozum - powiedział po czym zamknął szybko drzwi
- Do szkoły masz 10 minut drogi ! ja o wiele więcej mam drogi do pracy ! -
- Wybaaacz siła wyższa -
- Ajś ! - krzyknęłam idąc z powrotem do pokoju , trzaskając drzwiami
Wyjęłam lusterko z szuflady które postawiłam na biurku
wyjęłam jeszcze maskarę którą przejechałam bo rzęsach i ulubioną różową szminkę włosy lekko związałam w luźny kucyk akurat gdy wychodziłam z pokoju
mój brat wyszedł z łazienki szybko w nią wbiegając umyłam zęby , załatwiłam się wychodząc z łazienki spojrzałam na zegarek za 5 minut będzie godzina 7 nie zdążę na metro a jadąc autobusem spóźnię się .
- Już wychodzisz ? zjedz chociaż owsiankę - zobaczyłam w kuchni gotującą mamę
- Kupię coś sobie w sklepie - mówiłam zakładając buty
- Mamo wezmę twój samochód bo nie zdążę - dodałam zakładając szybko kurtkę wzięłam wiszące kluczyki w zęby żeby podciągnąć rękawy w kurtce
- Paaa - pomachałam otwierając drzwi
- Czekaj ! co ! zostaw samochód ! dopiero co wymieniłam zderzak przez Ciebie ! a tydzień temu lusterko nowe musiałam też przez Ciebie kupić ! - słyszałam zbiegając po schodach krzyki mamy .
Moja rodzina nie należała do normalnych zawsze coś się działo ktoś coś zrobił , nasze charaktery były tak różniące się od siebie że ktoś mógłby pomyśleć że mieszkam w domu wariatów no w sumie się nie dziwię 5 dzieci w małym domu każdy by po czasie zwariował ..
***
- Szybciej !
- Jak Ty człowieku jedziesz !? - dociskałam nogą gaz z całej siły . Jeżeli chodzi o jazdę samochodem to nie jest moją mocną stroną chociaż prawo jazdy zdałam za pierwszym razem wszyscy uważają że jeżdżę jak wariat może raz czy dwa no może około 5 razy zdarzyły mi się małe wypadki ale przysięgam że to nigdy nie była moja wina ..
***
- Pfu jestem 5 minut przed czasem - powiedziałam szczęśliwa sama do siebie wychodząc z samochodu
Oglądając przy okazji czy nie ma żadnego zarysowania ani niczego innego co często mi się zdarzało spojrzałam na budynek znajdujący się przede mną
Fryzjerstwo nie jest moją pasją nie ale coś na początek być musi i tak nie trafiłam najgorzej bo słyszałam że właśnie tutaj przed wszystkimi programami stylizują się gwiazdy więc zależało mi aby tu pracować większa wypłata pozwoli mi szybciej wyprowadzić się z domu wariatów poza tym pracuje tutaj moja ciotka więc nie ma co narzekać
- Annjong-hasejo - powiedziałam kłaniając się uśmiechnięta w stronę cioci
- Sojin chodź się przytul ! - przywitała się ściskając mnie z całych sił jakby od tego zależało jej życie
- Ał ał ciociu - odsunęłam się uśmiechając się pesząco
Gdy zostałam już oprowadzona zabrałam się za obsługę pierwszego klienta
- Jakieś specjalne wymagania ? - zapytałam się Pani z szerokim uśmiechem na twarzy , kobieta przysunęła się do mojego ucha
- Idę na randkę więc chce po prostu lśnić - powiedziała cicho
- Ale czego się tu wstydzić wiadomo że za tak piękną kobietą będą się oglądać - powiedziałam śmiejąc się
- Miła jesteś ale wiesz to nie ten wiek - odpowiedziała uśmiechając się
- Nigdy nie jest za późno , proszę się przygotować na wielki szok ... pozytywny oczywiście - zaczęłyśmy się śmiać po 30 minutach skończyłam
- Ta dam ! - byłam zadowolona sama z siebie kobieta oglądając po chwili
- Zrobiłaś świetną robotę teraz na pewno nie ucieknie - zaczęła się śmiać
- Powodzenia ! - pomachałam wychodzącej już mojej pierwszej zadowolonej klientce
***
Właśnie skończyłam swój pierwszy dzień pracy i udało mi się obsłużyć już 6 klientów którzy wyszli zadowoleni co mnie bardzo cieszyło i co najważniejsze moja ciocia była zadowolona
***
- Jestem ! - krzyknęłam zamykając drzwi
- Niespodzianka ! - krzyczeli wszyscy
- Ała !! - klęknęłam łapiąc się za oko
- O nie ! mówiłam wystrzel szampana jak wejdzie do środka ale nie w nią ! nic Ci nie jest ?? - podbiegła mama
- Ups przepraszam - powiedziała Minah szybko odkładając szampana żeby nie było na nią
- To ja poleje - Jungkook wziął szampana i szedł w stronę kuchni a ja siedziałam na ziemi cała we łzach zwijając się z bólu
- Gdzie są jakieś naczynia ? - krzyczała Seyoung idąc w stronę kuchni
- W szafce ! poczekaj poszukam - mama odeszła a ja zostałam sama zapłakana w wejściu
- Wstawaj kolacja - dodał tata wychodząc z łazienki po czym wybuchłam płaczem jeszcze bardziej i tak skończył się mój pierwszy dzień
..................................................
Bardzo fajny ^.^ Czekam na dalszą część >.<
OdpowiedzUsuńDziękuje nawet nie wiesz jak miło przeczytać taki komentarz :)
OdpowiedzUsuń